To pewnie nienajlepsza reklama książki, gdy napiszę, że musiałam nieźle się wysilić, aby przypomnieć sobie fabułę, choć powieść "The Soul Mate" od Kendall Ryan czytałam zaledwie dwa tygodnie temu. Ale, wbrew pozorom, książka naprawdę mi się podobała i dlatego z niecierpliwością czekałam, aż będę mogła napisać o niej kilka słów na read2sleep.pl. Anglojęzyczna, ale napisana bardzo prostym językiem, wydana w 2017 roku, niezbyt obszerna, czwarta a zarazem ostatnia powieść z serii "The Roommates", ujęła mnie swoją prostotą i romantycznym przesłaniem. Narzekałam, że pierwszy tom był nieco przeerotyzowany i miałam wrażenie, że chodzi w nim bardziej o pożądanie niż miłość? Tu mamy przeciwny biegun. W "The Soul Mate" zdecydowanie chodzi o miłość :).
Bren i Mason to młodzi, ale nie nieprzyzwoicie młodzi ludzie. Gdy spotykają się po raz pierwszy, ich życia są już całkiem poukładane. Ona pracuje ze zwierzętami, co daje jej tyle radości i satysfakcji, ile tylko się da. On jest lekarzem, dla którego kobiece ciało nie ma tajemnic. Spotykają się w barze, spędzają ze sobą najcudowniejszą noc w swoim życiu, a następnie Bren ucieka... Zostawia śpiącego kochanka, choć był z całą pewnością jednym z najwspanialszych mężczyzn, jakich spotkała na swojej drodze. Ale Bren nie chce się z nikim wiązać, nie chce się angażować. Z przyczyn ważnych dla niej, chce pozostać singielką, być sobie sterem i żaglem. W tym samym czasie Mason jest nieszczęśliwy, że najwspanialsza kobieta z tych, które spotkał w życiu, uciekła od niego bez pozostawienia jakiegokolwiek namiaru na siebie. Mężczyzna czuje, że z Bren połączyłoby ich coś niezwykłego. Jest prawie przekonany, że oto właśnie spotkał (i być może stracił) swoją drugą połówkę. Tę jedyną bratnią duszę, która mogłaby go uzupełniać. Szuka Bren bezskutecznie, aż nagle znajduje ją w najmniej spodziewanym dla siebie miejscu. We własnym gabinecie lekarskim, jako nową pacjentkę...
Kochani, choć dla mnie książka nie miała sekretów i praktycznie wszystko przewidziałam dobrze, wiem że dla niejednej osoby powieść "The Soul Mate" mogłaby mieć mniejsze i większe tajemnice. Znam pióro Kendall, więc od początku wiedziałam, czego się spodziewać. Mimo to uważam, że powieść jest całkiem ciekawa, jak na tak prostą i krótką pozycję. Plus za ciekawy wątek rodziców głównego bohatera oraz za spokój w relacji między postaciami. "The Soul Mate" było książką wyciszającą, relaksującą, taką akurat do poduszki.
Powieść polecam, jak i całą serię "The Roommates". To nie są dzieła sztuki na miarę Nobla, ale na pewno są odpowiednie dla chwili odpoczynku wieczorem, na wakacjach, feriach czy w święta. Pewnie niewiele nowości wniosą w Wasze czytelnicze życie, ale myślę, że dla miłośników romansów będą w sam raz.
Ściskam i pozdrawiam
Sil
![]() |
Prt Sc by Sil |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz