niedziela, 1 grudnia 2024

Eh, grudzień...

 

    Pamiętam, że dopiero co był styczeń i czekałam na wiosnę. Później spędziłam intensywne lato a następnie niepostrzeżenie nadeszła jesień. Pojawienie się każdej następnej pory roku, każdego następnego miesiąca, było dla mnie zaskoczeniem, bo czasem czułam się tak, jakbym gubiła dni. Może i była to prawda, przecież gubiłam je bezpowrotnie... Ale bardziej chodzi mi o to, że niestety spełniło się to, przed czym ostrzegano mnie w dzieciństwie, gdy wkurzałam się, że czas zbyt wolno płynie. "Dziecko, lada chwila będzie ci płyną zbyt szybko a nie zbyt wolno" - mówiła siostra mojej babci. Zaś gdy mówiłam czasem "nic mi się nie chce" dopowiadała "zobaczysz jak przestanie ci się chcieć, gdy będziesz w moim wieku..." Cóż, tu nie do końca się spełniło. Mnie się teraz jak najbardziej "chce", tylko zupełnie coś innego, niż kiedyś miałam na myśli ;).

    A czego można spodziewać się nad read2sleep.pl w grudniu 2024? Przedświątecznego chaosu. Grudzień to zawsze dla mnie miesiąc tysiąca spraw i pewnie nie znajdę tyle czasu na publikacje, ile bym chciała. Będę chciała dodać co najmniej jedną fotorelację, ale pod jednym warunkiem. Że spadnie śnieg, bo marzy mi się kilka śniegowych ujęć. Oczywiście trochę moich wierszy również zapląta się pomiędzy postami. Odświeżę też może trzyczęściowe mini opowiadanko "Natręt i zołza", które kiedyś już tu publikowałam. To typowe, blogowe opowiadanko, bez nadmiaru tekstu, ale może komuś umili kilka chwil. Co do recenzji, POSTARAM SIĘ, ale obiecać nie mogę, bo pisanie komentarzy do książek zabiera mi bardzo dużo czasu, a ten mam obecnie w deficycie. Zrobię jednak to, co w mojej mocy, żeby jednak kilka recenzji się pojawiło. Grudzień zakończymy podsumowaniem i pewną nowiną, o której jednak więcej napiszę w przyszłym roku ;).


Tymczasem ściskam i pozdrawiam!

Trzymajcie się ciepło i dzielnie, bo zaraz zaczyna się zima, świąteczna karuzela i takie tam ;)


Sil


fot. Sil


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Najpopularniejsze posty :)