czwartek, 21 listopada 2024

Zawsze jest jakaś opcja, czyli tęskniłam za fotorelacjami...

 

    Jak wspominałam w poście o planach na listopad - tęsknię za fotorelacjami. Polubiłam je bardzo minionego lata, jednak wrzesień i jesień przyniosły mi mnóstwo barier, które uniemożliwiają nawet najkrótsze podróże. Ale dla chcącego nic trudnego, zawsze znajdzie się jakaś opcja. Poniżej kilka ujęć jesiennych widoczków nieba przez pryzmat liści plus panorama okolicy mojego osiedlowego sklepu. Fotki bez retuszu, bez filtra, bez kadrowania.

Ściskam i pozdrawiam

Sil







fot. Sil


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Najpopularniejsze posty :)