wtorek, 17 września 2024

niepokoje

 

nad przepaścią, nad czarną rozpadliną stoję
chciałabym zrobić krok, a jednak się boję
chciałabym się cofnąć, a jednak nie mogę
rękami chcę ochraniać poranioną głowę

wszystkie te obawy, które kiedyś miałam 
wszystko to na świecie, przed czym uciekałam
wszystko o czym nie wiem, że się zdarzy jeszcze
wszystko co jest złe, co jest dobre wreszcie

to co teraz trwa i czego się boję?
czas skruszy rozpadlinę, nad którą dziś stoję
to co już minęło lub co może wrócić?
nie trzeba już pamiętać, nie trzeba się smucić


Silentia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Najpopularniejsze posty :)