poniedziałek, 12 lutego 2024

Info-post, którego nie wliczam do moich 300 planowanych na ten rok ;)

Kochani,

za mną kilka trudnych dni i jeszcze kilka przede mną. Śpieszę jednak donieść, że jeszcze dziś lub jutro będzie nowy post (jeśli tylko znajdę godzinę, bo tyle mi potrzeba, aby ukończyć recenzję następnej książki, a właściwie następnych dwóch). W tym tygodniu planuję też powrót do publikacji moich własnych opowiadań. Zrobiłabym to już wcześniej, tylko zastanawiam się wciąż, jak mam technicznie rozwiązać kwestię publikacji i nadal nie jestem pewna. Jeśli wrzucę po prostu całe opowiadanie na raz, a nawet jeśli wrzucę tylko jeden rozdział w taki sposób, jak wrzucam recenzje, będzie to zajmować zbyt wiele miejsca... Inne posty znikną wiele metrów poniżej mojej historii. Macie jakieś rozwiązanie, które możecie mi podpowiedzieć? Może powinnam dzielić rozdziały na kilka części? Jeszcze o tym pomyślę, ale jeśli nie znajdę rozwiązania, na razie odłożę na półkę pomysł o powrocie do publikacji moich opowiadań.


Tymczasem już niebawem recenzja kolejnej powieści od Jerilee Kaye. Czekajcie niecierpliwie na pewną opowieść o pewnym zakazanym romansie.


Ściskam i pozdrawiam

Sil



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Najpopularniejsze posty :)