o północy było cicho
lecz niebo płakało
pośrodku sklepienia
z chmury się ulało
księżycowe blaski
i wszystkie cienie
są jak moce nieczyste
jak mroczne wspomnienie
zapomniały oczy, czego nie widziały
zapomniały dłonie, czego nie kochały
nie w dotyku, nie w dźwięku
to wszystko, co ważne
zapomniały dobre dusze
że były odważne
na obliczu łza, ale oko suche
co się zmienia w świecie
że wołania głuche
odbijają się echem od ściany do ściany
a jednak ich dźwięk nie został rozpoznany
cisza nocna nad miastem
blask latarni smuci
zapomniały wszystkie drogi,
gdzie je los porzucił
dokąd miały dążyć na błotnistej ziemi
zapomniało światło nie niknąć wśród cieni
Sil
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz