sobota, 6 stycznia 2024

Odrobinę starsza powieść, czyli „Zgryźliwe wiadomości”, o których sobie przypomniałam wraz z Nowym Rokiem :)

 

    Romans wydany na świecie w 2018 roku a w Polsce niecały rok później, to jedna z fajniejszych pozycji zgranego duetu pisarek – Vi Keeland i Penelope Ward. Pisałam o nich i ich dziełach już nie raz na read2sleep.pl, ale nie chciałam Was zamęczać całokształtem twórczości tych dwóch pań, żeby nie było, iż jestem jakąś psychofanką, czy coś takiego… ;) Część opowieści zostawiłam sobie więc na później i jedną z nich jest właśnie pozycja „Zgryźliwe wiadomości”.

    Gdy zaczęłam czytać ten konkretny romans, miałam odczucia ambiwalentne. Od razu zaatakował mnie specyficzny humor, znany mi z twórczości Vi, ale jednak sam początek wydał mi się nazbyt oklepany, abym mogła uznać książkę za interesującą. Jednak to poczucie humoru, które tak uwielbiam u autorki, zrobiło swoje i przebrnęłam przez oklepany wątek niedoszłej panny młodej. „Zgryźliwe wiadomości” było już którąś z kolei powieścią z repertuaru Keeland i Ward, którą czytałam, więc wiedziałam czego się spodziewać. Wiedziałam również, że pozycja będzie więcej niż w porządku. Ale mimo wszystko troszkę zawiodło mnie, iż przewidziałam niemal wszystko, co wydarzyło się w późniejszych rozdziałach. Pierwszy i ostatni minus! Jeśli ktoś czytywał wcześniej romanse Vi i Penelope to nawet nie musi się wysilać, aby przewidzieć, jak książka się potoczy, gdzie będzie zwrot akcji i jak się zakończy.

    Charlotte to kobieta, którą wciąż jeszcze można nazwać młodą (w momencie, gdy zaczyna się powieść ma 27 lat), ale nie nieprzyzwoicie młodą, jak to bywa w niektórych romansach. Jest już doświadczoną kobietą, która wie a raczej wiedziała, czego chce od życia. Było to małżeństwo z supermanem, który jednak w ostatecznym rozrachunku okazał się absolutnie nie-super… oraz kariera w jego firmie. Gdy nagle los jej to odebrał i uznała, że jej godność i szczęście warte są więcej niż pozycja u boku zdrajcy, honorowo odchodzi tak od niego, jak i z pracy, ale zostaje przy tym z małym problemem… Takim, jak na przykład brak środków do życia. Aby jakoś związać koniec z końcem, Charolotte postanawia sprzedać swoją wyjątkową suknię ślubną. Gdy jednak okazuje się, że nie może otrzymać za nią gotówki, wbrew zdrowemu rozsądkowi wybiera w zamian inną sukienkę. Jest to cudowna ślubna kreacja, która pod spodem skrywa sekret. Słodki liścik od niejakiego Reeda Eastwooda…

    Reed jest zgorzkniały i nie wierzy w związki z więcej niż jednego powodu. Początkowo wydaje się, iż za jego zgryźliwym usposobieniem stoi po prostu złamane serce, lecz to tylko wierzchołek góry lodowej, którą będziemy odkrywać wraz z postępem w czytaniu książki. Owszem jest arogancki i, gdy jakaś pozorantka marnuje jego cenny, biznesowy czas, nie pozostawia na niej suchej nitki. Nie spodziewa się jednak, że to nie koniec znajomości z tą piękną, acz jednak oszustką. Wkrótce pewna jego krewna będzie miała dla niego małą niespodziankę. W ten sposób Charlotte, która tak podniosła mu ciśnienie swoim nieakceptowalnym zachowaniem, nagle zostaje asystentką w jego biurze… Reed nie kryje dezaprobaty, nie zamierza też odpuścić pracownicy za jej wcześniejsze występki. Jednak z czasem odkrywa, że kobieta ma w sobie coś więcej niż zamiłowanie do marnowania jego czasu i inspirowania go do pisania zgryźliwych wiadomości. Tylko co z tego, skoro jego serce dawno już musiało zamienić się w głaz?

    Kochani, to naprawdę fajna powieść romantyczna i miłośnicy romansów na pewno będą nią zachwyceni. Macie do wyboru możliwość zakupu książki po polsku, nawet w wersji drukowanej, ale również anglojęzycznego e-booka. Książka ma już kilka lat, lecz wciąż jej fabuła jest świeża i przystaje do czasów obecnych. Powieść ma trochę oklepanych motywów, ale są one pisane w tak fajnej formie, że można tę rzecz wybaczyć. Fabuła jak zawsze spójna, romans rozwija się w naturalnym tempie a bohaterowie są naprawdę interesującymi osobami. Polecam „Zgryźliwe wiadomości”, bo jest to romans niebanalny, pisany dobrym językiem, z dobrym, profesjonalnym tłumaczeniem i wieloma pięknymi wątkami.


Ściskam i pozdrawiam

Sil


fot. Sil


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Najpopularniejsze posty :)