Jak wspominałam, aplikacja Galatea nie przemówiła do mnie i powoli się z nią rozstaję, ale postanowiłam pozakańczać to, co zaczęłam. „Three. The Perfect Number” autorstwa SeaLand Arii jest jedną z książek, która znalazła się na mojej liście „do dokończenia”.
„Three. The Perfect Number” to jest erotyk. Nie, nie romans erotyczny. To jest czysty erotyk. Oczywiście autorka starała się zrobić wszystko, aby fabuła była czymś więcej niż opisywaniem zbliżeń intymnych, ale już na wstępie mogę napisać, że nie za bardzo się to udało. Owszem, w treści jest jakiś tam dramat, ale tak spłaszczony, że można było go spokojnie nie zauważyć…
Madison jest młodą kobietą, która właśnie wraca z collageu do domu, aby znów mieszkać i pracować ze swoimi starszymi braćmi. Jest szczęśliwa, nawet jeśli wraz z końcem szkoły skończył się jej związek (oklepany wątek zdrady). Jednak, gdy pakuje wszystkie swoje rzeczy, okazuje się, że to nie jej bracia przyjeżdżają po nią, by pomóc jej wrócić do domu. Pojawia się Ethan, jeden z bliźniaków, których zna od zawsze, bo od zawsze przyjaźnili się oni z jej starszymi braćmi. Gdy Madison wraca więc do domu i spotyka wreszcie swoich braci, a także bliźniaków Ethana i Leviego, wygląda na to, że z pozoru nic się u nich nie zmieniło. Dalej są niepoprawnymi playboyami, mężczyznami sukcesu. Jednak szybko okazuje się, że jednak coś zmieniło się między nią a przyjaciółmi. Między bliźniakami i Medison narasta napięcie, które pewnego wieczoru przemienia się w gorący pocałunek, a gdy już ich usta raz się spotkają, nie mają ochoty się rozstawać.
W kwestii technicznej... Książka występuje w polskiej wersji językowej aplikacji i nosi tytuł „Trzy. Liczba idealna”, ale nie wiem, jakiej jakości jest tłumaczenie, ponieważ ja czytałam po angielsku.
Jeśli chodzi o styl pisarski w wersji anglojęzycznej, nie ma się czego czepić. Autorka jest utalentowaną pisarką, wszystko jest spójne i logiczne, ale… niesamowicie płytkie. Właściwie nie jestem w stanie polecić tej pozycji, chyba że ktoś chce po prostu przeczytać erotyk z prawdziwego zdarzenia. Bohaterowie są interesujący, fabuła pod tym względem również. Ale nie ma tu żadnej głębi, może poza głębią uczuć między bohaterami. Madison, Levi i Ethan tworzą związek. Nie ma tu rywalizacji o kobietę, ale jest to po prostu związek trzech osób. Związek nie tylko w sensie seksualnym, ale też uczuciowym. Autorka opisała bohaterów tak, jakby Levi i Ethan byli jedną duszą w dwóch ciałach i zrobiła to dobrze. Mężczyźni są zakochani z wzajemnością w głównej bohaterce i z każdym następnym rozdziałem ich więź się pogłębia. I wiecie co? Gdyby nie to, że inne aspekty powieści leżą, to mogłaby być naprawdę świetna książka. Wystarczyłoby trochę popracować nad wątkiem kryminalnym, który się tu pojawił i już mielibyśmy przyzwoity romans a nie książkę niemal porno.
Jeśli lubicie książki z dużą ilością scen intymnych i z małą ilością wątków pobocznych, ta powieść będzie dla Was. Jeśli czytanie niemal wyłącznie o seksie nie jest waszą rzeczą to tej pozycji nie polecam.
Ściskam i pozdrawiam
Sil
Prt Sc by Sil |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz