niepostrzeżenie przychodzi i dusi
czasem, gdy tylko zamykasz oczy
tym, co niemożliwe wabi i kusi
gdy szybko zaśniesz o świcie zaskoczy
czasami jest mocnym uściskiem i bólem
czasami tylko uroczym westchnieniem
niepostrzeżenie staje się myśli twych królem
i nowym, podstępnym się staje pragnieniem
nadzieja, która na końcu umiera
a co jeśli jest tylko drzazgą w twoim oku?
to przez nią tak często życie doskwiera
to ona cię więzi przytrzymując w dołku
bez niej nie ma niczego - złego i dobrego
tylko samo życie bez szarpania serca
nadzieja jak trucizna nie jest dla każdego
lecz jak trucizna każdego powoli uśmierca
Sil
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz